Życie uplecione z więzi
Warsztaty dla kobiet „Życie uplecione z więzi”
Co znaczy „oswoić”? – zapytał Mały Książę
– Jest to pojęcie zupełnie zapomniane – powiedział lis. – „Oswoić” znaczy „stworzyć więzy”
Warsztaty będą się odbywać raz w miesiącu, w sobotę, w godzinach 9.00-11.00.
Ruszą po zebraniu się grupy
Bóg, stworzył nas jako osoby relacyjne. Zaprosił nas najpierw do relacji ze Sobą, a następnie do relacji międzyludzkich. Wydaje się, że w sposób szczególny tę potrzebę bycia w relacji widać u nas kobiet. Można śmiało powiedzieć, że życie ludzkie jest uplecione z różnorodnych więzi, z różnych relacji. Ks. Grzywocz mówił, że człowiek rozwija się zdrowo i ku swej pełni przy sercu Boga i przy dobrze dostrojonym sercu drugiego człowieka.
Podczas tych warsztatów przyglądniemy się naszym relacjom. Spróbujemy się pochylić nad naszym sercem doświadczonym różnymi więzami, tymi, które dają życie i tymi, które zniewalają. Odważnie i z czułością dotkniemy naszych ran relacyjnych, pozwolimy, aby Bóg je dotknął i uzdrowił, a aby uzdolnił nas do przebaczenie. Z wdzięcznością ogarniemy wszystkich tych, których dane nam było spotkać w naszym życiu, bo każdy spotkany człowiek, każda zadziergnięta wieź, to nitki, z których Bóg plecie nasze życie, naszą historię, po prostu nas.
Będziemy rozważać relacje:
Ze sobą samą.
Z mamą.
Z tatą.
Z mężczyzną.
Z kobietą.
Z Bogiem.
„Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości” /Oz 11,4/
Informacje ogólne
Rozpoczęcie: po zebraniu się grupy, podane będą terminy
Spotkania: sobota raz w miesiącu, g. 9.00 – 11.00
Grupa maksymalnie 12 osobowa
Koszt: 50zł/spotkaniee/
Prowadząca: s. Agnieszka Tokoń chr, jestem siostrą zakonną/ jadwiżanką wawelską/, pedagogiem, teologiem, interwentem kryzysowym, w trakcie certyfikacji na specjalistę pomocy psychologicznej. Jestem też terapeutką warsztatową Programu 12 kroków ku pełni życia, kierownikiem duchowym. Kilka lat temu założyłam w Krakowie Przystań Duchową, w której towarzyszę osobom przeżywającym różne kryzysy duchowe i egzystencjalne. Moją pasją jest Bóg, człowiek i piękno. Życie to dla mnie nie cel, lecz droga, na której wciąż uczę się siebie, innych i Boga, kochania siebie i życia, jako podarowanego mi jak i zadanego przez Boga.